W efekcie masz półki zapchane podobnymi do siebie rzeczami, na które bardzo często brakuje miejsca. To z kolei prowadzi do tego, że tak naprawdę nie do końca wiesz, co kryje ta Twoja szafa.

Aby więc uniknąć zapychania półek kolejnymi rzeczami – bo wpadło mi akurat w oko, bo jest fajna promocja, bo takiej na pewno jeszcze nie mam – proponuję częściej niż przy okazji tzw. wiosennych porządków „wietrzyć” garderobę.

Prawda jest taka, że najczęściej nosimy rzeczy, które są pod ręką. Sama nieraz bardzo się zdziwiłam, ile całkiem fajnych ciuchów leży upchniętych na tzw. dnie szafy.

Proponuję zatem takie przeglądy garderobianych czeluści robić przed każdym sezonem.

Zbliża się zima – wyciągnij wszelkie botki, kozaki, kurtki, kurteczki i inne płaszczyki, czapki, szaliki i te dziesięć par rękawiczek. Sama będziesz zaskoczona, o ilu z nich po prostu zapomniałaś.

Takie wietrzenie warto robić przed każdym sezonem, a nie tylko raz na rok, gdy już brakuje miejsca na kolejne rzeczy.

Oczywiście pokusa zakupu fajnego, modnego w tym sezonie ciucha czy buta, jest często silniejsza niż zdrowy rozsądek, ale znając zawartość swojej szafy łatwiej (być może) te zakupy ograniczyć.